Ostatnimi czasy polskie śluby i wesela bardzo różnią się od tego, co mogliśmy zaobserwować we wcześniejszych nieco latach. Już nie kreacja w typie bezy, nie princessa z ogromnym dołem, bez mnóstwa cekinów, błyskotek i aplikacji? Nie to jest dziś trendy! Teraz bowiem coraz większą uwagę przywiązuje się do szeroko pojętej prostoty i delikatności (zarówno w kwestii sukni ślubnej, jak i stroju Pana Młodego, dekoracji, wyglądu tortu etc.). Przepych zdecydowanie odszedł do lamusa, dziś natomiast Panna Młoda ma być dziewczęca, zwiewna, lekka niczym nimfa. Dlatego też powinna być odpowiednio ubrana. Odpowiednio, czyli w suknię ślubną w stylu boho!
[ źródło: suknieboho.pl ]
Postaw na delikatność!
Jeśli wiesz już, że Twoje przyjęcie weselne na pewno nie odbędzie się w przystrojonej w stylu glamour restauracji czy pałacowym wnętrzu, w którym królują smokingi i błysk, zapewne masz również wyobrażenie swojej idealnej sukni ślubnej. Jeśli pragniesz w Tym Najważniejszym Dniu podkreślić swoją subtelność, delikatną naturę i lekką tęsknotę za czasami hippisów, koronek i zwiewnych kreacji, z całą pewnością to właśnie suknia ślubna boho stanie się dla Ciebie rozwiązaniem idealnym. Pamiętaj, że w tej sytuacji niezmiernie ważne są także dodatki. Zrezygnuj zatem z klasycznych szpilek i welonu, postaw na sandały na płaskiej podeszwie (szybko przekonasz się, że będziesz mogła tańczyć do rana, a Twoje stopy pozostaną w znakomitej formie, bez niepożądanych skutków ubocznych wesela w postaci otarć i bąbli) oraz pełen uroku wianek z kwiatów. Fantastycznym rozwiązaniem okaże się też na pewno opaska na włosy ? może być ozdobiona koralikami, piórkami, motywami florystycznymi ? szybko przekonasz się, że suknia ślubna i tego typu dodatki będą połączeniem idealnym, nierozerwalnym, takim, w którym poczujesz się jak milion dolarów (i tak też będziesz się prezentowała).
[ źródło: suknieboho.pl ]
Nie tylko fenomenalny wygląd, chodzi o coś więcej!
Suknie ślubne w klimatach boho wyróżniają się nie tylko ponadprzeciętnymi walorami estetycznymi. Śmiało zaryzykować można bowiem stwierdzenie, że jest to szalenie udany mariaż piękna i wygody. Umówmy się: w sukni typu beza z kołem u dołu (czy też w tak opiętej „rybce”, że ledwo można w niej oddychać, a co dopiero mówić o skosztowaniu tego i owego z weselnych stołów) na pewno najwygodniej, najstabilniej i najbardziej komfortowo żadna Panna Młoda się nie czuje. Suknie ślubne w typie boho mają jednak to do siebie, że w nich Bohaterka Dnia może tańczyć do rana, biegać, skakać przy pozowaniu ślubnemu fotografowi, rzucać się w ramiona świeżo upieczonemu małżonkowi ? i to wszystko bez obaw o zniszczenie, pogniecenie czy rozprucie kreacji.
Warto w tym najważniejszym dla siebie dniu zadbać o całokształt stylizacji Panny Młodej. Dlatego też powinna ona mieć zrobiony stosowny makijaż. Stosowny, to znaczy jaki? Na pewno suknia ślubna boho kiepsko będzie komponowała się z ultramocnym, połyskującym make-upe’m. Zdecydowanie lepiej postawić na makijaż lekki, w miarę delikatny i subtelny. Z całą pewnością Panna Młoda takim wyglądem olśni i zachwyci wszystkich, a po pełnej wzruszeń ślubnej ceremonii będzie bawiła się na weselnym przyjęciu cudownie!
[kkstarratings]