Suknia ślubna plus size Venezia 4
Pierwotna cena wynosiła: 5650 zł.4520 złAktualna cena wynosi: 4520 zł. Promocja!
Miękkie i elastyczne koronki
Uszyta ze sprawdzonych i przetestowanych przez nas materiałów. Używane przez nas koronki są mięciutkie, a dzięki swej lekkości cudownie układają się na sylwetce i pięknie wirują w tańcu. Ich elastyczność sprawia, że pracują z Twoim ciałem. Zapewniają komfort rosnącemu ciążowemu brzuszkowi. Praktycznie wszystkie nasze koronki są łatwe do prania w domowej pralce i niegniotące, dzięki czemu swoją suknię spokojnie możesz spakować do walizki i zabrać na romantyczną sesję poślubną.
Możliwe dowolne zmiany!
Ta suknia to model wyjściowy - możemy w niej zmienić praktycznie wszystko! Pogłębić lub spłycić dekolt, zmienić jego wykończenie, kształt, dodać lub odjąć falbankę czy frędzle. Rękawy mogą być dłuższe lub krótsze, mieć inny kształt niż te na zdjęciu. Może też nie być ich wcale. Tiul w spódnicy można dodać (lub odjąć) na wierzchu, albo pod spodem. Podszewka może być długa lub krótka w odcieniach bieli i beżu. Rozcięcie na nogę i tren można dodać lub usunąć praktycznie w każdym modelu.
Suknia powstanie w 1 dzień!
Twoją wymarzoną suknię uszyjemy w jeden dzień – rano mierzymy i dobieramy fason, kolor i wykończenia, po południu masz krótką przymiarkę techniczną (łączymy na Tobie elementy), a na koniec skracamy suknię i odbierasz gotową kreację tego samego dnia! Dla nas każda sylwetka jest „łatwa” – czy jesteś wysoka, czy niska, drobna czy masz pełne kształty, masz obfity biust czy ledwie widoczny, asymetrię ciała czy niepełnosprawności – uszyjemy suknię na Twoją figurę i na Twoją miarę!
Wyjątkowa lekkość i elegancja
Twoja suknia zostanie uszyta z niesamowicie miękkiego, lekkiego i lejącego szyfonu, który będzie się poruszał nawet przy lekkim ruchu powietrza. Jeśli marzysz o klasycznej sukni ślubnej, ale przeraża Cię jej ciężar lub niewygodny gorset to jest to idealne rozwiązanie dla Ciebie! Ta suknia jest tak lekka, że możesz zapomnieć ją założyć! A podszewka tak elastyczna, że nie będziesz chciała jej zdjąć! Diabeł tkwi w szczegółach - zobacz subtelne wykończenia.
Opinie klientek
6 sierpnia 2018 to dzień, który dopełnił fakt bycia najszczęśliwszą przyszłą Panią Młodą na świecie! Nigdy nie przypuszczałabym, że mogę zakochać się w rzeczy materialnej bez pamięci! Tak się jednak stało ? wystarczyło jedno podejście, jedno spojrzenie by wiedzieć, że mam na sobie suknie, która przeszła moje najśmielsze oczekiwania! Suknie, które szyje Marta Trojanowska to nie tylko „ciuch” to dopełnienie osobowości, to arcydzieło, które ciężko opisać słowami. Sam proces też jest fascynujący- chodzi mi o to, że w tak krótkim czasie (w przypadku mojej sukni 9h) powstaje coś tak precyzyjnego i pięknego, że nigdy nie przestanie mnie to szokować. Historię szycia sukni i poznania Marty opowiadałam już chyba wszystkim swoim znajomym i rodzinie, zawsze każdy reagował w ten sam sposób: „to niesamowite!”. Chciałabym wspomnieć o tym, że jej sukienki szyte są z jakiegoś magicznego materiału, który pozwala się czuć jak w drugiej skórze! Ja wiem, że na swoim ślubie zakładając suknię projektu Marty będę czuła się najprawdziwszą a zarazem najpiękniejszą Blanką w życiu. Jak dla mnie to nadal są jakieś czary ❤️ Oprócz samej sukni, tego wyjątkowego dnia poznałam też niesamowitą kobietę czyli samą Martę. To było dla mnie trochę jak poznanie największej idolki gdyż jej Profil na instagramie zaczęłam obserwować, gdy miała zaledwie około 300 obserwujących. Dokładnie trzy lata temu zakochałam się w sukni jej projektu. Wtedy nawet nie wiedziałam, że będę miała chłopaka, który wkrótce okaże się moim narzeczonym. Więc u mnie z kolejnością było tak, że najpierw wiedziałam jaką i kogo projektu chce kupić suknie później znalazł się mój wymarzony narzeczony ?. Co Prawda suknia, która została dla mnie uszyta 6 sierpnia to nie ta wymarzona sprzed 3lat, ale suknia która w moim odczuciu przebiła nawet te marzenia sprzed trzech lat ? Cieszę się najbardziej na świecie, że zaufałam Marcie I pozwoliłam jej dobrać do mnie suknie- nie żałuję ani trochę bo zna się na tym jak nikt inny. Jest osobą niesamowicie wrażliwa, szczerą i prawdziwą dlatego wydaje mi się, że to co robi jest takie piękne bo ona po prostu ma piękne wnętrze jest prawdziwą artystka! Jeśli chodzi o ceny (a w zasadzie cenę za moją suknię) to z całym przekonaniem uważam że są adekwatne do tego co dostajemy czyli suknię wykonaną z niesamowitą dbałością, precyzją z wyjątkowych materiałów- niepowtarzalną! U lala! Trochę się rozpisałam ale wszystkie te słowa są bardzo szczere! Polecam prosto z serducha każdej przyszłej pani młodej, która kocha suknie w stylu boho sukienkę projektu Martę Trojanowskiej! I bez Kokieterii ta kobieta naprawdę tworzy cuda ? Pięć gwiazdek to zdecydowanie za mało!
BlankaChyba od zawsze marzyłam o sukni ślubnej w klimacie boho. Typowe, mocno zdobione księżniczki nigdy nie były dla mnie. Suknie Marty skradły moje serce od samego początku. Jej projekty są niesamowicie oryginalne, ciekawe, lekkie, a do tego cudownie wygodne i (o dziwo bardzo) praktyczne ☺️ Po prostu mają w sobie to coś❤️ W pracowni panuje niezwykle ciepły klimat oraz przyjazna i nieformalna atmosfera. Marta jest przemiłą i bardzo pozytywną dziewczyną, a do tego ma świetny Team ludzi ? W szczególności chciałabym podziękować Agacie za ogromną pomoc i fachowe doradztwo podczas przymiarek i przy finalnym wyborze ? Dzięki Wam mam tą jedną jedyną inną niż wszystkie ?
AlicjaMarta jest niesamowita, tak samo jak jej projekty! Gotowy model stanie się indywidualnym projektem, który uwydatni i pokaże to co w naszej figurze najlepsze a zakryje to co zakryć powinnyśmy – Marta dopiera odpowiednie elementy (rękawki, paski, szerokość ramiączek) tak aby idealnie współgrały z sylwetką;)) Suknie niesamowicie lekkie wygodne, nie wyobrażam sobie założyć innej na swoje wesele.
AgnieszkaZ całego serca POLECAM szyć suknię w tym miejscu. Atmosfera panująca w pracowni jest cudowna. Niezwykła swoboda. Ciepło z jakim Marta wita w drzwiach sprawiło, że cały stres znikł i w 100 % zaufałam wszystkim osobom pracującym nad moją suknią. Cały zespół to profesjonaliści z ogromną pasją i doświadczeniem. Proces szycia przebiega sprawnie. Suknie są przepiękne, mega wygodne, nie krępują ruchów. Fantastyczna przygoda, którą będę pamiętać do końca życia !
DominikaIndywidualne podejście, olbrzymia kreatywność, niestandardowe rozwiązania, modele jakich nigdzie indziej nie widziałam, polecam całym serduchem! Kiecki Marty zapierają dech w piersiach, każdy model można modyfikować dobierając go do siebie, komfort noszenia sukienek jak w żadnym innym salonie czy pracowni. Elastyczność i szybki termin jest na bardzo duży plus, zawsze można też liczyć na radę niezastąpionej Marty. Już nie mogę się doczekać kiedy założę moją sukienkę (a myślę jeszcze o zmianie detalu – i z tym też nie będzie ewentualnie problemu). Jednym słowem Marta jest utalentowaną artystką, która całą swoją pozytywną energie przekazuje swoim dziewczynom, które dzięki niej w tym dniu mogą wyglądać oryginalnie, niesztampowo, i w końcu czuć się sobą (bo ja w żadnym innym miejscu nie znalazłam sukienki, która by tak do mnie pasowała)
DariaNiesamowite miejsce, pełne dobrej energii i uśmiechu 🙂 Dziewczyny są wspaniałe ! Nigdy nie usłyszałam tylu komplementów jednego dnia 😉 a to jest mega ważne aby czuć się dobrze w tym właśnie dniu kiedy dobiera się tą wymarzoną suknię i jest się w mega stresie 🙂 Suknie są prześliczne, każda ma w sobie to coś, co jest wielkim utrudnieniem bo jest ich bardzo dużo i ciężko zdecydować się na tą jedyną. Marta jest bardzo pomysłową i elastyczną kobitką, każdą sukienkę można modyfikować i zmieniać jak się komu podoba. Moja sukienka zyskała nowy wymiar dodałam frędzelki, rozcięcie, zmieniłam kolor podszewki, dodałam zwiewny tiul i oto mam JEDYNĄ w swoim rodzaju :):) Bardzo polecam, bardzo !! Co ważne, sukienki są mięciutkie, leciutkie, czuję się w niej jak w sukience letniej nic mnie nie uwiera nie kłuje. Byłam wcześniej w salonach sukien ślubnych, twardy materiał, drapał, ciężkie strasznie te sukienki były i gdybym nie znalazła Troyki to chyba bym się zapłakała i nie byłoby ślubu 🙂 A i co ważne nie czekałam 6 mies.
Małgorzata



